|
 |
APOCALYPSE - |
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
thfc
~Moderator~

Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:05, 13 Mar 2008 Temat postu: Mothman |
|
|
Był wysoki, miał skrzydła... to nie był przebrany człowiek, zaręczam! – czy opowieści o Mothmanie w Polsce to bajki, czy rzeczywistość?
„... to coś miało około 2-2.5 metra wysokości i stało zupełnie nieruchomo. Zatrzymałem samochód w odległości około 10 metrów i oświetliłem tę istotę światłami reflektorów. Myślałem, że jest to ktoś mieszkający w pobliżu, jakiś mężczyzna w płaszczu. Nagle zorientowałem się, że ta postać znikła, albo ja nie zauważyłem... w każdym razie wyszedłem na zewnątrz o zobaczyłem jakiś kształt szybujący w powietrzu... to była bardzo jasna noc i widziałem potężne skrzydła. Potem zauważyłem ten obiekt, a ptak czy cokolwiek to było znowu zniknął mi z oczu, ale myślę, że poleciał do tego obiektu... „
Mothman (człowiek-ćma) to stworzenie, które według zeznań licznych świadków rzekomo pojawiało się w Zachodniej Wirginii, w szczególności w Point Pleasant i okolicach rzeki Ohio River. Nazwa dotyczy też podobnych istot widzianych w innych miejscach.
Według świadków, Mothman miał od 1,80 m do 2,5 m wzrostu, błoniaste skrzydła, czarną, brązową lub szarą skórę i ogromne czerwone, świecące oczy opisywane jako podobne do reflektorów rowerowych. Jego rzekomym wizytom towarzyszyły dźwięki przypominające pisk myszy, krzyk kobiety lub zgrzyt płyty muzycznej obracanej w przyspieszonym tempie. Mothman nie machał skrzydłami ani podczas lotu (z ogromną prędkością), ani wznosząc się w powietrze. Wznosząc się nie wydawał też żadnego dźwięku. Spotkaniom miały czasem towarzyszyć zakłócenia sygnału telewizyjnego lub radiowego.
Pierwsze zeznanie o spotkaniu z Mothmanem, które trafiło do prasy, pochodzi od grupy pięciu grabarzy, którzy 12 października 1966 opisali brązowego człowieka ze skrzydłami, przelatującego nad ich głowami. Na wzór popularnego wówczas Batmana, stworzenie zaczęto nazywać w prasie Mothman.
Słynne spotkanie miało miejsce trzy dni później. Newell Partridge z Salem (145 km od Point Pleasant) oglądał telewizję, gdy telewizor zgasł, po czym zaczął wyświetlać wzór przypominający rybie ości i wydawać buczący dźwięk. Pies Partridge'a, Bandit ujadał pod domem, więc Partridge wziął latarkę i wyszedł sprawdzić co niepokoi psa. Skierował światło latarki w stronę stodoły, gdzie najwyraźniej kierował się pies i dostrzegł ludzką sylwetkę wyposażoną w parę czerwonych oczu przypominających reflektory rowerowe. Próbował podejść z psem do stodoły, ale sparaliżował go "hipnotyczny, paranormalny strach". Resztę nocy spędził w łóżku ze strzelbą w dłoni, a rano znalazł tylko ślady łap psa w okolicy stodoły, pies się nie odnalazł.
Tego samego wieczoru dwa małżeństwa (Scarberry i Malette) zauważyły dziwną sylwetkę w pobliżu opuszczonej fabryki TNT przy Point Pleasant. Opisali wielkie, czerwone oczy, zwinięte z tyłu skrzydła i nadludzki wzrost. Pospiesznie odjechali gdy postać ruszyła w stronę drzwi fabryki. Po chwili zauważyli istotę na pagórku przy drodze. Zeznali, że "ptak" bez wysiłku wzbił się w powietrze i leciał za ich samochodem nie poruszając skrzydłami. Musiałby lecieć z prędkością 160 km/h. Jadąc mijali na drodze ciało wielkiego psa, ale gdy później wrócili w to miejsce - psa nie było.
Małżeństwa zawiadomiły lokalnego szeryfa, który potraktował zeznania poważnie. Podczas oględzin okolic fabryki TNT usłyszał w swoim radio dźwięk podobny do płyty obracanej w przyspieszonym tempie.
W kolejnych miesiącach nadchodziły zeznania o czerwonych światłach krążących nad fabryką, o wielkim ptaku unoszącym się prosto w górę w powietrze, bez machania skrzydłami, o trzech ptakach o niezwykłej rozpiętości skrzydeł i czerwonych plamach w okolicach łba. Rzekomy Mothman zdawał się mieć tendencję do latania nad samochodami lub stania nieruchomo.
Po roku 1966 nowe zeznania pojawiały się o wiele rzadziej (ostatnie w listopadzie 1967), ale pojawiły się inne zjawiska: znajdowano rozszarpane ciała zwierząt, widziano UFO, zjawiska typu poltergeist i wizyty ludzi w czerni.
Źródło: nautilus.org.pl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
FralTral
Gość

Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:42, 22 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ciekawa Historia. Dodał bym ze to bajka , gdyby nie nakładające się na siebie rzeczy. Wysokości Istoty i kolor Skury. W wywiadzie Alex Collier Praktycznie tam sami wygląda (bez skrzydeł ) obcy Mieszkając pod ziemia którzy się nami karmią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Amarillo
Gość

Dołączył: 18 Kwi 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:34, 18 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Bardzo ciekawa i intrygująca historia....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
 |
 |
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
 |
|
|