|
|
APOCALYPSE - |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
~N0rthC0r3~
~Administrator~
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: planeta Ziemia
|
Wysłany: Sob 22:07, 09 Lut 2008 Temat postu: Czarnoocy |
|
|
Wszyscy pamiętamy miłe piosenki, w których główną rolę odgrywają czarne oczy. Czy to w przeboju Iwana i Delfina czy w biesiadnej piosence, która za czarne oczy głosi gotowość oddania serca i duszy. Te klimaty kojarzą nam się jak najbardziej biesiadnie, czyli sielska atmosfera, zabawa i taniec. Są jednak na świecie ludzie, którzy na hasło „czarne oczy” dostają nie tylko gęsiej skórki. Ma to związek nie tyle z ich skojarzeniami co… wspomnieniami.
Opowieści o nich zaczęły pojawiać się ok. roku 1998. Niektóre osoby weszły w przypadkowy kontakt z tymi osobnikami i po pełnych wrażeń doświadczeniach zdecydowały się napisać o swoich przeżyciach. Nazywa się ich Dziećmi Zła lub Czarnookimi Dziećmi, gdyż we wszystkich relacjach powtarza się motyw nastoletnich chłopców. Aura, jaką daje się odczuć w ich obecności, nie wróży ponoć nic dobrego. Oto jedna z takich relacji:
„Jestem 47-letnią kobietą. Mieszkam i pracuję w Portland, w Oregonie, jako osobaprezentująca mieszkania do wynajęcia i codziennie otwieram drzwi nieznanym mi ludziom. Na przestrzeni 20 lat mojego doświadczenia zawodowego mogę powiedzieć, że zdarzało i zdarza mi się, że nie akceptuję wyglądu niektórych z moich klientów, lecz specyfika mojego zawodu zmusza mnie do bycia gotową na prezentację kolejnego pokoju czy mieszkania dowolnemu klientowi.
To był całkiem zwyczajny dzień, chociaż kiedy wczesnym popołudniem usłyszałam pukanie do drzwi mojego biura wcale nie miałam ochoty ruszać się z miejsca i otwierać drzwi komukolwiek. Wstałam jednak i podeszłam, aby zobaczyć kto to. Otworzyłam drzwi i ujrzałam ok. 18-letniego chłopca, który zapytał mnie o mieszkanie do wynajęcia. Pamiętam, jak zaczęłam się cała trząść, gdyż byłam najzwyczajniej przerażona jego wyglądem; nie chodziło jednak o dziwaczny ubiór czy coś w tym stylu. To były jego oczy! Pamiętam, że zaczęłam się telepać tylko od patrzenia w jego oczy a wszystkie włosy na karku po prostu stanęły mi dęba!
Nigdy wcześniej w całej mojej karierze zawodowej nie zdarzyło mi się, abym bała się tak bardzo, jak wtedy. Nie mogłam spokojnie patrzeć mu prosto w oczy a czułam się tak, jakbym za chwilę miała umrzeć. I czułam to całą sobą. Zauważyłam, że przyjechał rowerem a nie autem. Stał tam zupełnie bez ruchu, tak jakby czekał, aby wpuścić go do środka albo wyjść z nim – nie wiem. Może ktoś pomyśli, że byłam przewrażliwiona lub coś w tym stylu, ale te jego oczy były zupełnie czarne, bez źrenic i reszty. On mówił zupełnie normalnie, ale te jego oczy sprawiły, że miałam ochotę zatrzasnąć mu drzwi przed nosem i uciekać stamtąd tak daleko, jak mogłam. To było wrażenie totalnego niebezpieczeństwa i to tylko z powodu tych oczu. I gdybym trochę dłużej spoglądała mu w oczy nie byłabym zdolna, aby zdecydować się w końcu zamknąć drzwi.
Zadzwoniłam później do mojej córki do pracy, bo byłam roztrzęsiona po tym co się stało i to jeszcze przez wiele godzin. Wciąż z obawą przypominam sobie jego oczy. Córka powiedziała mi o „czarnookich dzieciach”, które starają się wpłynąć na ludzi tak, aby ci zaprosili ich do swoich samochodów lub domów, i w końcu ci ludzie umierają.
Dowiedziałam się o dwóch innych przypadkach z mojego miasta i na razie poszukuję informacji na ten temat, ale nie ma tego zbyt wiele. Chciałabym ostrzec wszystkich, aby nie wprowadzali tych dzieciaków do swoich domów ani nie brali ich do samochodów i to bez względu na to, jak młodzi byliby oni lub jak bardzo uparcie nalegali. Po prostu bądźcie ostrożni.”
Trudno uwierzyć w takie historie, lecz niezależność świadków zdarzeń i szczegóły ich relacji każą wstrzymywać się z ironiczną opinią. Ciekaw jestem przy tej okazji, jak ma się fenomen czarnookich dzieci do dzieci indygo. Te pierwsze pojawiają się wśród nas szerząc niepewność i śmiertelny strach oraz pozbawiają świadków-uczestników tych zdarzeń uczucia bezpieczeństwa. Dzieci indygo z kolei przybywają na ten świat głosząc dobro i przypominając o tym, że wszyscy jesteśmy duchem i jednością.
Czy niezwykły fenomen dzieci indygo, które - jak wiadomo – przybywają do nas już od dawna, mają przygotować nas na pojawienie się właśnie tej innej rasy, rasy czarnookich?
Źródło: ukryta rzeczywistość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
aleh
~Moderator~
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca wszechświata :)
|
Wysłany: Nie 13:27, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ciekawa jest teoria o ''przeciwnym biegunie'' dzieci indygo jednak nie wykluczajmy zwykłego normalnego człowieka z czarnymi soczewkami...
Kobieta uwolniła wszelkie swoje lęki przy tym człowieku, które zmaterializowały się jako strach i panike. Dlatego ktoś mógł umrzeć z powodu wpuszczania owego osobnika np do samochodu kiedy zaczął materializować swoje lęki i wizje nagłej śmierci na zakręcie...
I teraz kolejna teoria przychodzi mi do głowy... Może obie teorie są słuszne i ów czarnoocy są przeciwnością indygo jednak działają na naszą podświadomość nieświadomych ludzi, którzy materializują swoją wizje.
Tyle odemnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
~N0rthC0r3~
~Administrator~
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: planeta Ziemia
|
Wysłany: Wto 15:28, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Odrażający, zniechęcający, groźni, złowróżebni... a nawet nieludzcy. Tych słów używają osoby, opisując dzieci, młodzieńców i dorosłych, których spotkali, a których łączyła jedna dziwna cecha: nienaturalnie czarne oczy. Ludzie z czarnymi oczami. Czarnookie dzieci. Kim oni są?
Trzeba przyznać, że wielu ludzi ma czarne oczy. Choć czarny kolor nie jest naturalną barwą oczu, istnieje wielu ludzi z bardzo ciemnymi brązowy i lub ciemnoniebieskimi oczami, które w zależności od oświetlenia mogą wyglądać jak czarne lub prawie czarne. Jednakże w niektórych przypadkach ludzie o czarnych oczach widywani są przy doskonałym oświetleniu - na przykład w jasny dzień. Co więcej, niektóre sprawozdania mówią o ludziach, u których nie tylko tęczówki są czarne; ich oczy są całe czarne z małą ilością bieli lub jej brakiem.
Mogłoby to stanowić wyobrażenie dla widza. Co jest jednak przeszkodą, to to, że w wielu przypadkach czarnookich ludzi charakteryzują dziwne postawy i zachowania. Także ci, którzy się z nimi stykają, często są ogarnięci głębokim strachem - jak gdyby te istoty należało za wszelką cenę unikać.
Paranoja? Psychologiczna reakcja na oczy? Spójrzmy na kilka przypadków.
Podczas odpoczynku
Chris i jej mąż podróżowali drogą I-75 w Michigan w USA, kiedy rutynowo zatrzymali się, aby odpocząć. Wychodząc z kobiecego pokoju, Chris stanęła twarzą w twarz z chudą, ciemnowłosą kobietą o czarnych oczach, wpatrującą się prosto w nią.
"Natychmiast poczułam straszny lęk, jak gdyby tkwiło w niej coś nienaturalnego", mówiła Chris. "Jej oczy... były całkowicie czarne. Nie widziałam żadnego koloru ani żadnych źrenic. Czułam, że muszę odejść od niej tak szybko, jak się da, bo było w niej coś groźnego. Jej spojrzenie było pozbawione jakichkolwiek emocji innych, niż chłód i chaos".
Widujemy ciemnookich ludzi przez cały czas, ale Chris czuje, że w tej kobiecie było coś naprawdę dziwnego. "W tamtej chwili podczas tego doświadczenia czułam, że ona nie była człowiekiem. Było w niej też coś prawie drapieżnego, jak gdyby celowała w zdobycz, stojąc tam bez przerwy. W pewien sposób odczuwałam też jej wyższość lub większą siłę. To wyglądało na ważne, z nieznanej przyczyny, na mnie nie działało w chwili jej obecności. Gdy odeszłam i wróciłam do samochodu, poczułam ogromną ulgę", mówiła Chris.
Wyższe. Drapieżne. Jest jeszcze kilka innych słów, którymi ludzie opisują te istoty. Ale czy nie jest to tylko psychologiczna reakcja na niezwykły widok jeszcze całkowicie normalnej osoby?
W bloku mieszkalnym
Tee jest 47-letnią kierowniczką wydziału mieszkaniowego w Portland w Oregonie w USA, po 20 latach pracy spotyka ludzi w każdym wieku, kolorze skóry, każdej rasy i typu, trudno jednak przekonać ją, że młody człowiek, który kiedyś do niej przyszedł, był normalny.
"Był to młody chłopak w wieku 17, może 18 lat. Zapytał o mieszkanie do wynajmu. Pamiętam, że gdy się pojawił, doznałam silnego lęku i wstrząsu. Nie wyglądał dziwnie z powodu swojego dresu czy czegoś innego. Dziwne były jego oczy. Pamiętam, że czułam, jak moje włosy stają i drżałam tylko z powodu jego spojrzenia", powiedziała Tee.
Tak jak Chris, Tee również czuła głęboką wrogość. "Mogłam nie patrzeć mu prosto w oczy", powiedziała. "Czułam się tak, jakbym miała umrzeć. Teraz niektórzy ludzie mogą pomyśleć, że była to tylko i wyłącznie moja reakcja albo coś takiego, ale te oczy były całkowicie czarne - nie dostrzegłam żadnej tęczówki. On mówił do mnie normalnie, ale ja musiałam zamknąć mu drzwi przed nosem i stanąć tak daleko, jak tylko się dało. Czułam się tak, jakbym była w wielkim niebezpieczeństwie".
Czy te oczy naprawdę są czarne? A może to źrenice tak szeroko się otwierają, że zasłaniają tęczówki? W ciemności źrenice otwierają się (lub poszerzają) bardzo szeroko, na tyle, na ile jest to możliwe. Ale chłopak, którego spotkała Tee, stał w dziennym świetle. Poszerzanie się źrenic jest też powodowane przez niektóre leki. Według serwisu WrongDiagnoses.com, innymi przyczynami poszerzania się źrenic mogą być emocje, lekarstwa, krople do oczu i uszkodzenia mózgu. Czy to możliwe, aby chłopak pytający o mieszkanie używał tylko kropli do oczu lub leków... ?
Oczywiście, któraś z tych przyczyn jest możliwa. Znowu, jednakże, ci, którzy spotykają czarnookich ludzi, nie mogą uwolnić się od strachu, jaki czują. To tak, jak gdyby nie tylko ich ciemne oczy, ale też całe istoty - ich dusze - były pogrążone w ciemnościach.
W sklepie z kawą
Missy nigdy nie zapomni czarnej aury obcego człowieka ze Starbucks. Był zimny listopadowy dzień, kiedy zatrzymała się w sklepie z kawą, by napić się gorącej herbaty. Zamówiła swój napój i wyciągnęła portfel, kiedy poczuła, że ktoś się na nią gapi.
"Odwróciłam się, aby sprawdzić, kto na mnie patrzy i wszystkie słowa zamarły na moich ustach, gdy go zobaczyłam", pamięta Missy. "Nie widziałam nic niezwykłego w jego ubiorze. To jego oczy i okrywająca go aura wywołały u mnie strach. Oczy, czarniejsze niż czarne, pozbawione całkowicie bieli, od ściany do ściany czerń, czułam wokół niego tylko ciemność, zło. Gdy spojrzałam mu w oczy, skądś wiedziałam, że to nie ludzka dusza zamieszkiwała to ciało... czułam, że on wiedział, że zorientowałam się, że nie był człowiekiem".
Nie-człowiek
Z tych spotkań można określić jedno. Nie jest to tylko lęk i krępacja, która pojawia się wtedy, gdy widzimy kogoś gwałtownego lub zwariowanego bądź przerażającego. Natknęliśmy się na ludzi takich, jak oni. Ale uczucie, że ktoś nie jest człowiekiem, jest całkowicie odmienne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
thfc
~Moderator~
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:58, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Oż kurde to jest naprawdę coś dziwnego, sam nie wiem jakbym zareagował gdybym był sam np. a tutaj przychodzi jakaś dziwna osoba o czarnych oczach i sie na mnie gapi tak jak w tych przypadkach :0
Ale jeśli to jest już przy urodzeniu, to raczej wykluczam, ze to jacys kosmici, mozna troche polemizowac nad tym ze to moga byc jakies przeciwienstwo dzieci indygo i kryształowych, lub po prostu jest to jakas choroba nieszkodliwa jednak znacząco wpływająca na wygląd człowieka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Dominia
Bywalec
Dołączył: 15 Lut 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nordii
|
Wysłany: Nie 18:24, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam bardzo brązowe oczy, tak że czasem wydaja sie czarne Bójcie się mnie:P
Ja boję się ludzi o stalowych oczach...u mnie w mieścinie mieszka taki chłopak, ma chyba ze dwa metry wzrostu i takie strasznie niebiesko stalowe oczy...wygląd taki wilczy...boję się go, jak patrzę mu w oczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Samira
Poczatkujący
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 11:34, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
.. całkiem mozliwe że to jakaś choroba.. to jak z chorobą albinosa... ich skóra nie ma pigmentu.. i jest biała..a oczy.. czerwone. włosny sniezno białe wygladają pieknie i przerazająco..no cóz, ale mogą równiez to byc .. potomkowie ,,obcych''z innych galaktyk.. nie uwazacie, że to też mogło by byc?.. mmm ciekawa teoria.. ciekawe co na to lekarze.. aż pogrzebie po necie jak coś sie dowiem zaraz sie podziele
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|
|
|